Niepokonany Dariusz Tiger Michalczewski bez lęku stawał naprzeciw potężnych wojowników. Ze strachem jednak mówi o operacji nosa.

Pięściarz przyznaje w rozmowie z Super Expressem, że obawia się pobierania krwi, lekarzy, operacji.

Wyznanie jest nieprzypadkowe. Kilkanaście lat na ringu zrobiło swoje. Tygrys ma się poddać operacji nosa. Jego przegrody powinny zostać udrożnione.

– Po kilku tysiącach krwotoków z nosa, które miałem, operacja to konieczność – powiedział reporterom Super Expressu.

Na operacji skorzysta również żona pięściarza, Basia. Po wyprostowaniu przegród być może Tygrys przestanie… chrapać.

&nbsp
Dariusz Michalczewski zoperuje sobie nos