Potomkini Jana III Sobieskiego (jakie to przydatne mieć króla w drzewie genealogicznym!) w Polsce gwiazdą nie jest, za oceanem – wręcz przeciwnie.

Na festiwalu też wzbudziła małą sensację. Pytanie tylko: ona, czy jej wdzięczna sukieneczka?

I choć kanadyjska prasa wytknęła jej zbyt wiele golizny, nam kreacja się podoba. Do sypialni (i nie tylko) pierwszorzędna. Pytanie, czy w takich sukienkach wypada pokazywać się na festiwalach filmowych, to już zupełnie inna sprawa…

Britney Spears i Paris Hilton zawdzięczamy przecież fakt, że póki ktoś nie pokaże się bez majtek, można uznać, że jest przyzwoicie ubrany.