/ 11.09.2007 /
Potomkini Jana III Sobieskiego (jakie to przydatne mieć króla w drzewie genealogicznym!) w Polsce gwiazdą nie jest, za oceanem – wręcz przeciwnie.
Na festiwalu też wzbudziła małą sensację. Pytanie tylko: ona, czy jej wdzięczna sukieneczka?
I choć kanadyjska prasa wytknęła jej zbyt wiele golizny, nam kreacja się podoba. Do sypialni (i nie tylko) pierwszorzędna. Pytanie, czy w takich sukienkach wypada pokazywać się na festiwalach filmowych, to już zupełnie inna sprawa…
Britney Spears i Paris Hilton zawdzięczamy przecież fakt, że póki ktoś nie pokaże się bez majtek, można uznać, że jest przyzwoicie ubrany.