Gwiazdor znany z roli Harrego Pottera, Daniel Radcliffe gra w nowym filmie zatytułowanym Horns. 1 listopada wziął udział w zdjęciach, które zorganizowano w Vancouver, w Kanadzie.

Jest to jego dotychczas najmroczniejsza rola. Gra Ignatiusa, młodego faceta, któremu pewnego dnia zaczyna coś wyrastać z głowy… I nie jest to zasługa jego dziewczyny, tylko sił nadprzyrodzonych.

Jak przyznaje sam Radcliffe, jest zakochany w roli:

– To historia metamorfozy, ale najbardziej ekscytujące jest to, że nigdy wcześniej nie czytałem takiego scenariusza. To naprawdę mroczna historia pełna przemocy, klasyczny horror, ale też nie pozbawiony przewrotnego humoru.

Koniecznie zobaczcie galerię z pierwszego dnia na planie.

&nbsp
Daniel Radcliffe z przyprawionymi rogami