W pierwszym odcinku Tańca z Gwiazdami dało się wyczuć między nimi chemię. Potwierdzały to także słowa – taneczna para nie szczędziła sobie komplementów.

Damięcki wyznał, że „najbardziej w tańcu podoba mu się Ewa Szabatin”, a tancerka swterdziła, że aktor jest „przystojnym, dobrze zbudowanym mężczyzną.”

Tygodnik Świat i Ludzie wróży im romans. Tym bardziej, że oboje mają za sobą rozstania. Szabatin z byłym narzeczonym, choreografem Colinem Jamesem (który pracuje przy obcenej edycji Tańca… – przygotował już układ mambo), Damięcki ze swoją dziewczyną, Katarzyną Łaską.

– To był cios w samo serce. Wprowadził ją do rodziny. Mówili o ślubie, planowali, jak urządzą dom. Nikt się nie spodziewał takiego finału – mówi znajomy rodziny Damięckich.

Tancerka miała podobne przeżycia. Po razstaniu zwierzała się koleżankom z parkietu, że „jej życie jest puste jak pudełko po czekoladkach.”

– Mateusz to mężczyzna, z którym mogłabym być. Przystojny, inteligentny, ma wiele pasji – mówi Szabatin – Trudno powiedzieć, co zgotuje los. Ale jeśli zrodzi się uczucie, nie będę stawiać oporu.