Amanda Seyfried oglądała porno przygotowując się do roli
W przyszłym roku na ekrany kin wchodzi "Linda Lovelace."
Amanda Seyfried przyznała ostatnio, że przygotowując się do zagrania aktorki filmów dla dorosłych, Lindy Lovelace, oglądała filmy pornograficzne z jej udziałem.
Seyfried widziała między innymi słynne Głębokie gardło z 1972 roku.
Amanda nie ma najlepszego zdania o tym filmie:
– To było takie sztuczne, dziwaczne i nienaturalne – mówi aktorka. – Bohaterowie byli wręcz śmieszni. To jej najbardziej śmieszny film…
Amanda podkreśla, że tak naprawdę życie Lindy Lovelace wcale nie było zabawne:
– Była fatalnie traktowana. Jako gwiazda filmów porno była łączona wyłącznie z tym jednym filmem – on szedł za nią przez całe życie. W naszym filmie chcieliśmy pokazać prawdziwą historię tej kobiety. Była ona naprawdę niewesoła… – mówi Amanda.