Doda nie chce słyszeć o dziecku
"Obetnę tutaj te rączki i założę na mojego psa."
W programie Studio Weekend Doda zdradziła Marcinowi Cejrowskiemu, że była u wróżki, która przepowiedziała jej wielką miłość.
– Jestem święcie przekonana o tym, że w 2013 roku poznam swojego męża i wyjdę za mąż! – stwierdziła optymistycznie Rabczewska.
Jednak na pytanie czy owocem tego związku będzie dziecko, Doda zdecydowanie odparła:
– Nie będzie dziecka. A jak wcześniej miałam męża, to było dziecko? Miałam dziecko rzeczywiście – jako męża! Każdy człowiek ma w swoim życiu trzy etapy: dziecko, rodzic, osoba dojrzała. Ja nie jestem na ten moment odpowiednią osobą, aby wychowywać małego człowieka.
Kiedy zaś Cejrowski wręczył Dodzie śpioszki z napisem „Rodzina królewska”, piosenkarka zapowiedziała:
– Obetnę tutaj te rączki i założę na mojego psa. Dam znać za „X” lat, kiedy ten prezent będzie trafiony – póki co: nie jest!