14 grudnia w kawalerce Łukasza Jakóbiaka pojawiła się Doda. Rabczewska odwiedziła dziennikarza w związku z akcją e-serce Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Po zareklamowaniu akcji Jakóbiak przeszedł do sedna, czyli do wywiadu z Dodą.

Rabczewska ugoszczona szampanem miała dobry humor. Wypytywana o byłych mężczyzn swego życia mówiła chętnie i dużo.

Na pytanie czy jej relacje z Nergalem wrócą jeszcze do normy, Doda odparła, że nie chce mieć takiego kolegi.

Adam mi się wydaje po prostu złą osobą, jest podłym człowiekiem – podsumowała Doda.

Rabczewska stwierdziła, że nie kupiła książki Darskiego.

– Nie, najciekawsze fragmenty były w internecie za darmo.

Gdy Jakóbiak zapytał, co by było, gdyby Nergal dał jej książkę do przeczytania przed wydaniem, Doda odparła:

– No to szac. Jak ja bym przeczytała tę książkę to bym zapytała – dlaczego nie napisałaś o jakichś fajnych rzeczach? Mieliśmy tyle przygód i ok obrobiłeś mi tyłek, ale może coś dla równowagi opowiedz coś fajnego, przecież tyle super rzeczy nas łączyło.

Rabczewska odpowiedziała też na pytanie, do którego z byłych facetów zadzwoniłaby z prośbą o pomoc, gdyby znalazła się na bezludnej wyspie.

Jeżeli miałabym telefon na bezludnej wyspie i tylko trzy numery do moich byłych, to bym zadzwoniła do Błażeja. Radek to nie jest złota rączka, no chyba, że hmmm… (tu Doda wykonała gest masturbacji).

Rabczewska wspomniała też, że na początku wstydziła się Nergala, bo ubierał się obciachowo:

No Adam wydawał mi się taki, słuchaj jak on mi wjechał na biały koniu,w Sopocie, w sztruksach dzwonach i w butach na koturnie to ja mówię do Sablewskiej – weź go jakoś przykryj płachtą albo niech do mnie nie podchodzi. Musiałam całkowicie odmienić styl, ale jemu to się podobało. Lubił się stroić – dodała piosenkarka.

Ciekawy fragment rozmowy dotyczy historii z Radosławem Majdanem. Doda mówi, że podejrzewała byłego męża o zdradę, dlatego starała się zgromadzić dowody lub nakryć go na zdradzie… w jego łóżku:

– Uważałam ze Radosław mnie zdradza, schowałam się pod jego łóżko, z tym gazikiem i butelką. Oni będą się bzykać, ja wskoczę na niego. On straci przytomność, chyba, że ona będzie na nim, to ona straci przytomność i w zależności od tego, które nie straci przytomności, będę walić tą głową w ten parapet, aż straci przytomność. Tylko niestety ja zasnęłam pod tym łóżkiem, i Radosław przyszedł i się spytał „hmmm co robisz?”…

…Cały mercedes Radka był w podsłuchu, dowiedział się o tym Radek w salonie mercedesa bo czujnik parkingu miał zepsuty Pan mu powiedział – Pan ma cały samochód w podsłuchu, tutaj jest jak w mikrofalówce, jak Pan to przeżył?! A ja to wszystko słyszę. Zamknął się w aucie i wydarł się „wiem, ze to Ty suuuuuuko! To dla Ciebie” i włączył Lady Pank „za dużo było tej niewoli”.

Gdy Jakóbiak zapytał czy Doda doszła do czegoś przez podsłuchy, ta odparła:

– No tak, mam z 200 godzin nagranego materiału. Nigdy już do tego nie wracałam. Kupiłam sobie odkochanie.Teraz się śmiejemy z tego.

Dorota powiedziała też, ile kosztują ją wyjścia na imprezy:

4000 złotych mnie, a organizatorów 10 000 złotych i w górę. I tak reklamę, którą później mają jest dużo droższa. Nie ma co ukrywać, potem to jest przedrukowane wszędzie…

Siedząc w wannie wypełnionej pianą Doda powiedziała, w jakich okolicznościach doszło do jej pierwszego razu:

– Straciłam dziewictwo jak miałam 13 lat, z koleżanką.

Cały wywiad z Dodą, także momenty, gdy rozbiera się na oczach Jakóbiaka i ląduje w wannie, zobaczycie poniżej.

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)

Doda w bieliźnie w kawalerce Jakóbiaka (VIDEO)