/ 18.09.2007 /
– Wszystko jest nie tak – powiedział w rozmowie z Faktem stylista Robert Krupiński na temat stylu Nelly Rokity, która uwielbia kupować lumpeksach.
– Jedyną pozytywną rzeczą jest to, że po tych strojach nie widać, że są z lumpeksu. Wyglądają, jakby były markowe. Ale poza tym wszystko jest po prostu fatalnie dobrane- dodaje Krupiński.
Jego zdaniem żona polityka wygląda niemodnie i mało kobieco.
– Wszystko w stroju pani Nelly jest jakby z innej bajki – przekonuje. – Nie ma seksapilu. Nadmiar dodatków, rękawiczek, koronek trąci tandetą rodem z serialu Dynastia.
Opinia stylisty swoją drogą, ale co to za radość z ubierania, gdy wszystko jest w jego rękach. Nelly żongluje modą, a że czasem piłeczka spadnie, cóż…