Khloe Kardashian: Gotuję dla męża, nie jestem na diecie
Lubi siebie trochę cięższą.
Khloe Kardashian ma za sobą długą batalię o szczupłą sylwetkę. W końcu chyba jednak celebrytka dała za wygraną. Ma na czym usiąść i nie pozuje już do okładek w stylu „Jak zrzuciłam 10 kilo”.
Za to chętnie opowiada o tym, że chętnie gotuje dla swojego męża [Lamara Odoma, koszykarza – przyp. red.], nawet, gdy nie ma na to czasu.
– Mogę być nie wiadomo jak zajęta, a i tak przygotuję mu jego ulubioną potrawę. On bardzo docenia takie rzeczy – chwali się Khloe.
Sama też lubi dobrze zjeść i zrezygnowała z diet. Dlaczego?
– Kilka lat temu zrzuciłam jakieś 14 kilo, a ludzie nadal chcieli tylko krytykować. Szczerze? Wciąż lubię siebie, gdy jestem trochę cięższa. Zdałam sobie sprawę z tego, że nie muszę się dostosowywać do cudzych ideałów urody. I tak jestem piękna.
Amen.
Dlaczego Khloe Kardashian nie może mieć rudych włosów, choć chce?
rn