/ 26.01.2013 /
Selma Blair nie zwracając uwagi na przyczajonych paparazzi wybrała się z synkiem Arthurem do parku, gdzie spędzili kilka godzin bawiąc się i poznając tajniki przyrody.
Aktorka zabawiała malucha i czynnie brała udział w zabawach, a 1,5-letni malec z uwagą słuchał mamy i dzielnie stawiał czoła parkowym wyzwaniom. Nie zabrakło również tańców i czułości.
Wyraźnie widać, że wychowywanie synka sprawia Blair dużo radości, a przy tym macierzyństwo w jej przypadku ma również działanie odmładzające – uwierzycie, że aktorka skończyła 40 lat?
Zobaczcie słodkie obrazki mamy i synka z wyprawy do parku.