/ 04.02.2013 /
Justin Bieber raczej nie należy do osób, które prowadzą spokojny tryb życia. Koncerty, spotkania, wywiady – to na dłuższą metę może męczyć.
Dlatego piosenkarz po tygodniu ciągłej lataniny, potrzebuje chwili odpoczynku i relaksu.
Oprócz wędkowania, Justin uwielbia również konie. Tej formie spędzania wolnego czasu oddaje się bardzo często.
Również i w piątkowe popołudnie Bieber wybrał się z kumplem do stadniny. Dosiadł konia i chowając się za czapeczką odjechał w siną dal 😉
Wyraźnie nie miał ochoty na towarzystwo paparazzi.
Zobaczcie Justina Biebera na koniu.