Czasem przydaje się mieć sławną siostrę i Jamie Lynn Spears coś o tym wie. Czy gdyby nie Britney byłaby przedwczoraj na imprezie Teen Vogue? Wątpliwe.

Oprócz tego, że Jamie Lynn lubi opowiadać o swoim stanowisku w sprawach dotyczących sławniejszej siostry, jej też marzy się kariera. I ponoć ma już nawet fanów.

Na imprezę pisma Teen Vogue pojawiła się we wzorzystej, kolorowej suknie przypominającej nieco styl „z bazaru\”. Zmieniła też nieco fryzurę – przyciemniła kosmyki znajdujące się przy szyi.

Czy będzie z niej gwiazda? Sami oceńcie.