Britney Spears została już poddana pierwszemu testowi na obecność alkoholu i narkotyków w organizmie.

Piosenkarka już nie kryje łez – jest po prostu źle. Czeka ją batalia o dzieci i musi poddawać się testom, by udowodnić, że jest „czysta\”. Teraz słowa już nie wystarczają.

A może być jeszcze gorzej. Pamiętacie, gdy jakiś czas temu Britney lekko uderzyła w samochód na parkingu? Gdyby była zwykłym obywatelem, po odjeździe nie poniosłaby pewnie żadnych konsekwencji.

Ale Britney jak zwykle towarzyszył wianuszek fotografów, którzy sfilmowali to wydarzenie. Poszkodowany stwierdził, w przeciwieństwie do Britney, że szkoda była na tyle duża, by spotkać się w sądzie.

Piosenkarce zostały postawione zarzuty uszkodzenia cudzej własności, odjechania z miejsca wypadku i posiadania nieważnego w stanie Kalifornia prawa jazdy. Jeśli sąd zdecyduje, że Britney jest winna, może czekać ją kara kilkumiesięcznego pozbawienia wolności.

Poniżej zdjęcia Britney wychodzącej z placówki, gdzie przeprowadzono testy. Smutne.

Foto 1
Foto 2
Foto 3
Foto 4
Foto 5
Foto 6