Kasia Cichopek dołączyła do grona celebrytek-projektantek. Teraz wypada wymyślać swoje własne kreacje. Później można opatrzyć to metką, przypiąć dobrą cenę i wstawić do butiku – zawsze to jakiś sposób na podreperowanie budżetu. Poza tym: „projektantka” brzmi dumnie i modnie.

Karolina Korwin Piotrowska jest tym przerażona. W jej rubryce w magazynie Wprost napisała:

Kasia Cichopek po tym, jak nie poprowadzi programu Got to dance, została projektantką mody. Wybitna aktorka serialowa pojawiła się na imprezie Viva Najpiękniejsi w sukience własnego projektu. Niebieskie coś z błyszczącą górą miało dół jak chińska waza z dynastii Ming. Jeśli Natasza Urbańska, Anna Wendzikowska, Edyta Pazura, Małgorzata Rozenek oraz Marta Grycan same sobie projektują cuda, o których potem cała Polska mówi, a po zobaczeniu których spać nie można, to dlaczego nie Kasia? Może nie zostaniemy od razu drugim Paryżem, ale Pyzolandem na pewno. Epidemia celebytek-projektantek okazuje się gorsza od epidemii AIDS i świńskiej grypy. Nobla dostanie ten, kto wymyśli na to zjawisko szczepionkę. Byle szybko.

Przypomnijmy zatem, jak wyglądała Kasia w wazie sukience własnego projektu:

 

&nbsp
Korwin Piotrowska o Cichopek: Zostaniemy Pyzolandem!

Korwin Piotrowska o Cichopek: Zostaniemy Pyzolandem!