Oskarżony o morderstwo swej dziewczyny Oscar Pistorius przebywa na warunkowym zwolnieniu. Jest w stałym kontakcie z wymiarem sprawiedliwości, po wpłaceniu kaucji czeka na wyrok.
Tymczasem przyjaciel sportowca, Mike Azzie, powiedział w wywiadzie dla BBC, że jest mocno zaniepokojony stanem zdrowia Pistoriusa.
Oscar musiał sprzedać część swego majątku – między innymi wyścigowe konie. Pieniądze były mu potrzebne na spłatę długów, z których część powstała w wyniku wpłacenia kaucji.
– Zachowuje się jak ktoś, kto chodzi w kółko i nie wie, dokąd się skierować – mówi o Pistoriusie przyjaciel. – Rozmawiam z nim często. To złamany człowiek. Nie będzie przesadą, gdy powiem, że Oscar znajduje się na krawędzi samobójstwa. To mnie bardzo martwi – dodał Azzie.
Przyjaciel sportowca opowiedział także, o czym najczęściej mówi Pistorius:
– Nieustannie wspomina Reevę i prosi, żeby modlić się za nią i za jej rodzinę.
Na razie prawnicy Pistoriusa walczą w sądzie o złagodzenie środków zapobiegawczych, które sąd nałożył na sportowca zwalniając go warunkowo z aresztu.