Victoria Beckham jest zabiegana, ale i spełniona. Jako mama czwórki dzieci znajduje czas na pracę, nie zaniedbuje też pociech. Oczywiście w opiece nad najmłodszą córką pomagają jej opiekunki, Posh nie jest jednak „niedzielną mamą” – często można ją spotkać z dziećmi czy to na spacerze, czy na zakupach, czasem w drodze na obiad.

W Harper’s Bazaar projektantka opowiada o swoim dniu. Jak to robi, że znajduje czas na wszystkie aktywności?

Wstaje wcześnie – między 6.15 a 6.30. Zanim wstaną dzieci, mama rodziny ma pół godziny dla siebie. W tym czasie bierze szybki prysznic, oczyszcza twarz. W łazience sprawdza maile (tak, Victoria trzyma iPhone koło wanny). Po prysznicu Posh nakłada krem i balsam, potem błyszczyk. Mówi, że najchętniej każdy dzień zaczynałaby kąpielą, ale nie ma czasu na przesiadywanie w wannie.

O 7.00 wstają dzieci. Victoria je z nimi śniadanie – ogranicza się do owoców, pije herbatę miętową i podwójne espresso.Wszyscy wychodzą z domu przed 8.00. Victoria i David rozwożą dzieci do szkół, potem Beckham pojawia się w swoim biurze. Posh pracuje do 16.00. Po południu z mężem odbierają dzieci ze szkoły. Jest wspólny posiłek i zajęcia dodatkowe. Victoria mówi, że uwielbia pomagać dzieciom w odrabianiu lekcji.

Wieczorami rodzina projektantki wybiera się dość często do restauracji. Dzieci lubią różne typy kuchni – od włoskiej, przez francuską, nie gardzą też sushi.

Victoria chadza spać około północy, czasem nawet w okolicach 1.00. 6 godzin snu jej wystarcza, choć – jak zapewnia – jest śpiochem i najchętniej leżałaby w łóżku o wiele dłużej.

Tak, tylko że wtedy nie zrobiłaby pewnie tylu rzeczy, z ilu może dziś być dumna. 🙂

Posh: Chciałabym zaczynać dzień kąpielą, ale nie mam czasu!

Posh: Chciałabym zaczynać dzień kąpielą, ale nie mam czasu!

Posh: Chciałabym zaczynać dzień kąpielą, ale nie mam czasu!

Fot. © Fame/Flynet