Program Małgorzaty Rozenek budzi skraje emocje. Mimo że władze TVN nie mogą narzekać na słabą oglądalność, wiele osób krytykuje jego formułę.

Wielbicielką Perfekcyjnej Pani Domu z pewnością nie jest Paulina Młynarska, która ostatnio w swoim felietonie dla magazynu Grazia stwierdziła, że:

Trzeba być totalnym kocmołuchem, leniuchem i głupolem, żeby nie poradzić sobie z tak banalnie prostymi zadaniami jak: perfekcyjne wysprzątanie domu, wychowanie idealnych dzieci, zgubienie 15 kilogramów w dwa tygodnie, trwałe wygładzenie zmarszczek, usmażenie kurczaka w pięciu smakach, osiągnięcie trzech orgazmów w sexy bieliźnie i tak dalej.

Dziennikarka pisze, że program nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. I realia nie są tak kolorowe…

Po porodzie nieraz przez pół roku człowiek nie może się wygrzebać z domu. Nie mówiąc już o tym, że jak się ma wybierać między botoksem a kupieniem dziecku butów, to raczej… no właśnie. To jest prawdziwe. Takie jest życie. Gwiazdy też tak mają! Tylko nawet na mękach nie przyznają się do tego. Szkoda, że nie możecie zobaczyć, jak zmywają makijaż i w dżinsach pędzą do dziecka.

Wnioskujemy, że życie dziennikarki diametralnie różnie się od tego na szklanym ekranie…

&nbsp
Paulina Młynarska kpi z programu