Bycie osobą publiczną popłaca – po raz kolejny mamy tego dowód.

Renata Dancewicz, która po spożyciu alkoholu wsiadła do auta i chciała odebrać swojego 9-letniego syna z parku rozrywki, dostała już wyrok w tej sprawie.

Aktorce, która w wydychanym powietrzu miała 0,4 promila alkoholu, groziła kara aresztu i mandat nawet do 5 tysięcy złotych oraz utrata prawa jazdy do trzech lat.

A jaką karę dostała Dancewicz?

Jak dowiedział się Fakt aktorka dostała mandat w wysokości 800 złotych i pożegnała się z prawem jazdy na pół roku.

Co Wy na to?

Przypuszczamy, że przeciętny Kowalski za jednakowe przewinienie zostałby ukarany dużo surowiej. Aż chciałoby się powiedzieć – No i gdzie ta sprawiedliwość?

Jaką karę dostała Dancewicz za jazdę po alkoholu?