We wtorek w Los Angeles Kim Kardashian uczestniczyła w zeznaniach rozwodowych. Odbywały się w biurze jej prawnika i trwały aż 9 godzin!

Adwokat jej byłego męża Krisa Humphriesa oskarżył Kim, o zawarcie związku małżeńskiego nie z miłości, a z chęci zyskania rozgłosu. Tym samym zostało jej zarzucone oszustwo.

Kardashian chcąc zaprzeczyć, zeznała pod przysięgą, że kiedy powiedziała ślubne „TAK”, naprawdę kochała swojego partnera. Po kilku miesiącach uznała jednak, że to nie jest mężczyzna dla niej.

Ciekawe, co na to Kanye West

&nbsp
Kim Kardashian: Gdy mówiłam TAK, naprawdę go kochałam

Kim Kardashian: Gdy mówiłam TAK, naprawdę go kochałam