Natalia Siwiec wygląda jak mieszkanka Wenezueli – tam operacje plastyczne są na porządku dziennym. Modelka powiększyła biust, poprawiła usta. O dziwo, nosa nie korygowała.

We wczorajszym programie Na językach wytłumaczyła, dlaczego tak się stało.

Gdyby to zależało od samej Natalii, nos byłby już dawno mały i zgrabny. Ewidentnie do klasycznie pięknych nie należy.

– Mam wiele kompleksów. Największym jest nos. Chciałam go zoperować, ale wszyscy lekarze, u których byłam, nawet dwaj w Polsce, odmówili mi. Nie chcieli się podjąć tej zmiany. Może to i lepiej, bo nie wiem jak wyglądałaby moja twarz – wyznała Siwiec.

Czytaj więcej: Natalia Siwiec kiedyś i dziś
 

&nbsp
Natalia Siwiec ma kompleksy na punkcie nosa