Jared Leto przez lata obecności w show-biznesie zdołał przywyknąć do listów od fanów, w których pojawiały się ciepłe słowa, zdjęcia, a czasem jakieś drobne upominki.

Gwiazdor musiał się jednak bardzo zdziwić, gdy podczas pobytu w Japonii w jednym z pudełek znalazł odcięte ludzkie ucho! Do przesyłki dołączona była wiadomość: Czy słuchasz?

Nigdy nie udało się ustalić, do kogo należało to nieszczęsne ucho. Z kolei sam aktor zapytany o to, co z nim zrobił, odpowiada w żartach:

Zrobiłem w nim dziurę i noszę jako naszyjnik.

Trochę straszne, prawda?

Jared Leto znalazł w liście od fana...ucho!