Czy można nie lubić wartego pół miliona dolarów cacka podarowanego przez ukochanego mężczyznę?

Informator magazynu Star twierdzi, że oryginalny pierścionek zaręczynowy, który Angelina Jolie dostała od Brada, leży w sejfie, zamiast lśnić na palcu przyszłej pani Pitt, ponieważ gwiazda go… nie lubi.

Kiedy ostatnio Jolie odbywała swoją podróż humanitarną do krajów Afryki, nie założyła cennej biżuterii, gdyż nie pasowałaby ona do kontekstu wizyty. Ale gdy aktorka pojawiła się w Stanach, na jej palcu znów nie było pierścionka.


Angie nienawidzi tego pierścionka
– uważa informator tabloidu. –
Jest wielki i krzykliwy, zupełnie nie w jej stylu. Nosi go bardzo rzadko. Wie, że Brad wydał mnóstwo pieniędzy i poświęcił dużo czasu na zaprojektowanie biżuterii, dlatego nigdy nie powie, że pierścionek jej nie odpowiada. Ale naprawdę szczerze go nie lubi
.