Jeżeli zostanie nakręcona kolejna część przygód Asterixa i Obelixa, i jeśli w adaptacji komiksu ponownie zagra Gerard Depardieu, charakteryzatorzy będą mieli ułatwione zadanie.

Sławny francuski aktor coraz bardziej upodabnia się do granego przez siebie bohatera. Oczywiście pod względem tuszy. I raczej nie przejmuje się tym, jak wygląda. Na kontach ma grube miliony euro, a ubiera się jak członek loży honorowej spod sklepu w Wilkowyjach.

Poza tym wokół Depardieu sporo ostatnio się dzieje. Po tym jak odmówił płacenia we Francji absurdalnie wysokich podatków, obraził się na premiera i przyjął oferowane przez Putina rosyjskie obywatelstwo, stał się celem złośliwych przytyków.

Raczej słusznych, bo czy można mówić, będąc sprawnym intelektualnie, że Rosja jest obecnie wzorem demokracji? A takie oceny wygłaszał właśnie Depardieu.

Dodatkowo aktor wyraźnie lekceważy francuski wymiar sprawiedliwości. Mimo że został złapany na jeździe pod wpływem alkoholu, nie stawia się do sądu. Pod koniec ubiegłego tygodnia już drugi raz zignorował wyznaczoną przez sędziów datę i nie przyszedł na przesłuchanie.

Kolejną rozprawę wyznaczono na koniec maja.

W tym czasie Gerard Depardieu brał w Nowym Jorku udział w zdjęciach do kolejnego filmu. A po pracy był widziany z córką Roxanne na spacerze po nowojorskim Korea Town.

Aktorskiego kunsztu nie można mu odmówić, ale przyznajcie sami – czyż nie jest coraz bardziej podobny do Obelixa?

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)

Gerard Depardieu coraz bardziej przypomina Obelixa (FOTO)