Rooney Mara o seksie z Channingiem Tatumem

W nowym filmie Panaceum Rooney Mara i Channing Tatum grają małżeństwo.

Na początku bohaterka Rooney – Emily wiedzie spokojne życie u boku bogatego biznesmena. Jej mąż Martin daje jej pełnię szczęścia, które jednak w pewnym momencie kończy się. Życie bohaterki zmienia się o 180 stopni – jej mąż trafia do więzienia. Nagle z pięknego domu nad wodą musi przeprowadzić się do ciasnego mieszkania. Może liczyć tylko na siebie.

Po wyjściu męża z więzienia zaczyna się dla Emily koszmar. Kobieta musi walczyć z depresją i lękami. Jednak nic nie jest takie jak wydaje się na pozór. Enigmatyczna Emily pod fasadą subtelności i delikatności kryje swoje prawdziwe nieprzeniknione oblicze. Choroba oraz terapia stają się jedynie pretekstem do prowadzenia bardzo niebezpiecznej gry tajemnic i namiętności, opartej na pożądaniu, ale i manipulacji.

W wywiadach na temat swej roli Mara mówi:

Musiałam przeczytać scenariusz kilka razy, ponieważ skonstruowany jest tak, że nic nie jest tym, czym wydaje się być i dopiero później człowiek zaczyna zdawać sobie sprawę, że coś mu nie gra.

W rozmowie z reżyserem obrazu, Stevenem Soderberghiem, aktorka mówi też o scenach erotycznych, obecnych w filmie:

Robię to, co mi każą i kiedy mi każą. Jest jednak pewna granica – tak jak wtedy, kiedy poprosiłeś mnie, żebym zagrała w scenie w pozycji na „odwróconą kowbojkę” z Channingiem. Wtedy musiałam już tupnąć stópką. Jeśli postać ma być w danej scenie nago i ma to sens, i ufam osobie odpowiadającej za cały film – teraz, gdy znam cię lepiej, żałuję, że ci zaufałam – nie widzę żadnego problemu. Nie chcę na pewno angażować się w coś, co nie ma żadnego uzasadnienia, natomiast uważam, że nie należy się wstydzić ludzkiego ciała. Połowa osób na tej planecie składa się z tych samych części co ja. Oglądanie ich nie powinno być dla ludzi tak wielkim szokiem – mówi Rooney Mara.