/ 21.04.2013 /
Kristen Stewart do biednych nie należy, jednak jeśli chodzi o inwestowanie w siebie, to jest bardzo oszczędna. Od kiedy na jej koncie pojawiły się miliony dolarów, nie zmieniła stylu ubierania – kocha trampki, luźne koszulki i zwykłe jeansy.
Stewart jest konsekwentna – minimalizm w szafie i w garażu (w higienie podobno też). Ubrania są, bo nie chodzi się nago, auto jest, bo czymś trzeba jeździć. Kristen wozi się starym pick – upem. Podobnie do Belli, którą zagrała w sadze Zmierzch.
Pasuje jej.