Był czas, kiedy Lindsay Lohan i jej ojciec byli wrogami, ale wszystko wskazuje na to, że oboje spokornieli.

Aktorka opuści klinikę rehabilitacyjną Cirque Lodge w Utah na 5 dni, które ma zamiar spędzić u tatusia.

Co on na to? Naturalnie pochwalił się gazetom. Robi tak przecież przy każdej okazji.

– Cieszę się na myśl, że spędzę z nią przyszły tydzień – wyjaśnia Michael Lohan. – Cały czas dzwoniliśmy do siebie. Ta klinika to dla niej świetne miejsce. Nigdy nie słyszałem, żeby była tak szczera, tak pokorna i tak skoncentrowana. Lindsay niszczy w sobie wszystko, co złe. Patrzy w przeszłość i zmienia się od podstaw. Jej postawa doprowadziła mnie do łez. Jestem z niej naprawdę dumny.

My bylibyśmy bardziej ostrożni. W końcu to nie pierwszy odwyk aktorki, a niedawny test na obecność narkotyków w organizmie okazał się pozytywny.