Agnieszka Fitkau-Perepeczko dała się poznać jako kobieta młoda duchem. Nigdy nie udawała, że nie pociąga jej flirt i romans. Teraz mówi o tym otwarcie.

– Bardzo kochałam męża, ale czuję, że w moim życiu nastąpi jakaś romantyczna fascynacja – mówi Twojemu Imperium. – Nie wiem kiedy, więc na razie cieszę się atrakcyjnym strażakiem w M jak miłość. Młodzi jak on są bardziej skorzy do flirtów. Szkoda, że scenarzyści serialu nie pozwolą nam na wiele.

Aktorka nie przejmuje się tym, co mówią o niej inni i robi to, co jej się podoba.

– Często czytam krytyczne komentarze na swój temat. Dlatego piszę teraz książkę pt. Im starsza, tym lepsza, ale…, w której opiszę relację: młody mężczyzna – dojrzała kobieta. Mam też zamiar niedługo otworzyć Warsztaty Babiego Lata.

Nie ma jednak mowy o kolejnym ślubie, to ma być romans. Dlaczego?

– Bo chłop w domowych bamboszach traci urok – mówi Fitkau-Perepeczko.