Kolejna porcja błotka z krainy Britney Spears – jej były mąż, Kevin Federline, zamierza powiadomić sąd o tym, że piosenkarka prowadziła samochód mając zawieszone prawo jazdy. Mało tego – w samochodzie były wówczas dzieci.

Ponoć Brit nic nie robi sobie z faktu, że łamie prawo. Według doniesień jej prawo jazdy ze stanu Louisiana jest nieważne, a kalifornijskie zostało zawieszone.

Co na to wymiar sprawiedliwości? Paris Hitlon za podobne przewinienie spędziła tydzień w więzieniu.