Wygląda na to, że piosenkarka Amy Winehouse ma spore poparcie u znajomych, jeśli chodzi o planowany rozwód.

Przyjaciele wiadomość o rozstaniu przyjęli z radością. Tajemniczą poliszynela był zresztą fakt, że Blake Fielder-Civil jest po prostu nie lubiany w towarzystwie. Na urodzinach wokalistki każdy dał mu to odczuć.

– Na początku ich związku każdy lubił Blake’a – przekonuje znajomy Amy. – Później poznaliśmy go z innej strony, ale tolerowaliśmy go (…). Jednak po jego reakcjach na jej przedawkowanie każdy stwierdził, że dość już tego i na imprezie urodzinowej postanowiliśmy go zignorować.

A jak zachował się Blake po tym, jak Winehouse była o krok od śmierci?

Plotka głosi, że bawił się na mieście, kiedy jego żona leżała w szpitalu.