W rozmowie udzielonej magazynowi Sieci Karolina Korwin-Piotrowska wróciła do tematu Top Model. Dziennikarka dwukrotnie była jurorką w programie. Odeszła po drugiej edycji – dziś mówi, że zrobiła to na własne życzenie.

Nie wyrzucono mnie, jak opowiadają moi byli koledzy. Wiedziałam, że odejdę już w lipcu, po poważnej scysji na planie. Wiązały mnie jednak umowy i musiałam poczekać. Trwałam więc do końca bawiąc się setnie, bo dopinano mi włosy, robiono ze mną różne cuda, udowadniając mi, jak bardzo beznadziejna byłam do tej pory. To był fenomenalny eksperyment, który na sobie przeprowadziłam. Zapłaciłam za to dużą cenę, ale wiem, jak to wygląda od środka.

Piotrowska tłumaczy, kiedy poczuła, że nie zagrzeje dłużej miejsca w show:

Chcieli, żeby była taka, jak w Maglu – ostra, krytyczna. Zupełnie czym innym jest jednak powiedzenie, że jakaś celebrytka udzieliła kretyńskiego wywiadu, a zupełnie czym innym ocenianie dziewczyn, które całą noc jechały PKS-em, bo nie stać ich na pociąg, mają na sobie pożyczone buty, pożyczone sukienki, nieświeże włosy i walczą o życie – mówi dziennikarka.

Na planie zorientowałam się, że jestem obsadzona nie w tej roli, w której powinnam. Byłam pewna, że po pierwszej edycji już mnie nie wezmą do drugiej, a mimo to wzięli. Postanowiłam to wycisnąć. Byłam tam dwa lata, zarobiłam największe pieniądze w swoim życiu, kupiłam sobie iPada i pojechałam na wakacje do Rzymu. Podeszłam do tego cynicznie, bo wiedziałam, że w trzeciej edycji mnie nie będzie i byłam trochę koniem trojańskim – opowiada Korwin-Piotrowska.

Dziennikarka, która na co dzień wylewa na celebrytów wiadra zimnej wody, twierdzi, że, gdy patrzyła na kandydatki do roli modelek, była nieraz załamana:

Byłam zaszokowana ich sytuacją. Większość kwalifikowała się do objęcia pomocą przez opiekę społeczną. Jedna była chuda nie z powodu anoreksji, tylko z powodu niedożywienia. Nie miała co jeść. Coś takiego widziałam na filmach o Auschwitz. Potem siedziałam w hotelu i płakałam – wspomina Korwin-Piotrowska.

Cały wywiad z dziennikarką, w którym mówi sporo o celebrytach śmiesznych i strasznych (między innymi o Małgorzacie Rozenek) przeczytacie w nowym numerze tygodnika Sieci.

Korwin-Piotrowska o Top Model:Siedziałam w hotelu i płakała

Korwin-Piotrowska o Top Model:Siedziałam w hotelu i płakała