/ 13.05.2013 /
Britney Spears zwykle oglądamy w sklepie, w dresie i bez makijażu.
A tu nagle Birt zjawia się na czerwonym dywanie – uczesana, w krótkiej, czarnej sukience „na jedno ramię”, złotych szpilkach i pełnym make – up’ie.
Może Britney nie ma najlepszego wyczucia stylu, ale po długim detoksie od jej wieczorowego looku aż miło popatrzeć na „odpicowaną” gwiazdę.
Jak prezentowała się piosenkarka?