Courtney Stodden miała doskonały plan na swoją karierę. Już jako 16-latka wyszła za o wiele starszego od siebie aktora i nigdy nie unikała paparazzich.

Nastolatka prezentująca się w wyuzdanych strojach, zawsze z głębokim dekoltem i niebotycznie wysokimi szpilkami, wzbudziła pożądane zainteresowanie i tym oto sposobem zaczęła udzielać wywiadów.

W jednym z nich celebrytka opowiada o tym, że uwielbia swoje ciało, a jej autorytetami w życiu są Marylin Monroe i… Pamela Anderson. Courtney zdradziła też tajniki swojej zgrabnej sylwetki:

– Dbałość o ciało jest moim priorytetem. Regularnie ćwiczę, wspinam się i nie jem po osiemnastej.

Co sprawia, że Stodden czuje się jak milion dolarów? To właśnie 18- centymetrowe platformy, które są często obiektem kpin i żartów. Sama twierdzi, że nie może bez nich żyć.

To jednak nie koniec wyznań gwiazdki. W rozmowie z E! wyznała, że przepisem na udane małżeństwo jest przyjaźń pomiędzy nią, a aktorem, która sprawia, że w ich związku jest kupa śmiechu i dobrej zabawy.

Zastanawiacie się, jaką część ciała jej mąż lubi w niej najbardziej?

– Dough uwielbia moje oczy, ponieważ twierdzi, że może przez nie zaglądać do mojej duszy

Romantyczne?

&nbsp
Courtney Stodden zdradza przepis na udane małżeństwo

Courtney Stodden zdradza przepis na udane małżeństwo

Courtney Stodden zdradza przepis na udane małżeństwo

Courtney Stodden zdradza przepis na udane małżeństwo