Vanessa Minnillo napatrzyła się już na hollywoodzkie związki, które rozpadały się po wcześniejszym spisaniu intercyzy.

Dlatego też 26-letnia gwiazdka postawiła Nickowi Lachey warunek: jeśli ślub, to bez wcześniejszego podziału. Wybranek ma czas do końca roku, w przeciwnym wypadku para się rozstaje.

– Vanessa kocha Nicka, ale przygotowała się na odejście, jeśli nie będzie chciał jej poślubić. Nie chce mieszać się w spisywanie intercyzy, bo wierzy, że małżeństwo jest wieczne. Nie chce zaczynać czegoś, co trwać ma całe życie, od podpisywania dokumentu na wypadek rozwodu – mówi informator National Enquirer.

Jest też druga strona medalu – w przypadku braku intercyzy można walczyć o pieniądze. W innym wypadku pozostaje odejść z tym, na co wcześniej wypadało się zgodzić. A przecież trudno wykłócać się o bajońskie sumy porozwodowe jeszcze przed ceremonią zaślubin.