Ryan Gosling nie może narzekać na brak popularności.

Jak się okazało, wystarczy być do niego podobnym, by być traktowanym tak, jak gwiazda.

Twórcy programu MojoInTheMorning tworzonego w USA przeprowadzili eksperyment. Brał w nim udział pewien księgowy, który był nieco podobny do słynnego aktora.

Wystarczyło podstawić fotoreporterów i limuzynę, by bardzo szybko nabrać kilkadziesiąt ludzi.

To się nazywa siła sławy!

&nbsp

Podszywał się pod Ryana Goslinga i nabrał wszystkich (WIDEO)

Podszywał się pod Ryana Goslinga i nabrał wszystkich (WIDEO)