Nicole Kidman należy do tych kobiet, o których mówi się z podziwem: „Ta to się trzyma\”.

Jednak z twarzą napiętą bardziej, niż 20 lat temu (wiadomo, czego to zasługa), aktorka coraz bardziej zaczyna przypominać zupełnie inną osobę.

Jej piersi (ponoć absolutne dzieło natury, w co jesteśmy w stanie uwierzyć) chyba przestają rozpoznawać właścicielkę, bo każda z nich wyraźnie marzy, aby pójść własną drogą.

Trudno jednak odmówić Nicole urody, nawet z chirurgicznym supportem.