/ 08.10.2007 /
Johnny Depp twierdzi, że nigdy nie przeprowadzi się z dziećmi do Stanów Zjednoczonych.
Aktor, który urodził się tam i wychował, obecnie mieszka we Francji i ani myśli wracać do ojczyzny.
Razem z Vanessą Paradis wychowuje w swym nowym domu córkę i syna.
Do Stanów nie wraca, bo jego zdaniem Ameryka jest „przerażająca\”.
– Nasze społeczeństwo jakoś nie napawa mnie optymizmem – mówi gwiazdor w wywiadzie dla New York Post. – Żyjemy w czasach, w których wszystko zaszło za daleko. To brzydki świat. Ameryka jako kraj, w którym miałbym wychowywać córkę przeraża mnie. Nie sądzę, żeby taki wariant wchodził w grę.