/ 19.06.2013 /
Czesław Mozil po Festiwalu w Opolu udzielił wywiadu Gazecie Wyborczej i narobił sobie kłopotów.
Niestety ocenił festiwal nie tak, jak życzyłoby sobie tego TVP:
– Krzyki, bałagan, złość, niekompetencja, stres, każdemu zależy, żeby zagrać jak najlepiej, choć wszyscy wiedzą, że atmosfera powinna być inna – to tylko jedne z najmniej ostrych słów.
Było też o braku szacunku dla uczestników i problemach z alkoholem.
Rzecznik telewizji tak skomentował tę wypowiedź:
– Podajemy Czesława Mozila do sądu za zniesławienie. W najbliższym czasie wydamy w tej sprawie szczegółowy komunikat – powiedział Wyborczej.
Ciekawe, jak dalej potoczy się ta sprawa.