Lindsay Lohan udzieliła magazynowi OK! pierwszego wywiadu po wyjściu z odwyku.

Ośrodek leczenia uzależnień opuściła w zeszłym tygodniu, ale wciąż jeszcze jest pacjentką, dlatego nie opuszcza stanu Utah.

W przyszłym tygodniu ma jednak zamiar wrócić do Los Angeles, gdzie zaczynają się zdjęcia do jej najnowszego filmu, Dare to love.

– Sięgnęłam dna – mówi magazynowi. – Wszystko w moim życiu stanęło w punkcie, w którym musiałam podjąć decyzję. To było bardzo trzeźwiące doświadczenie. Sprawiło, że patrzę teraz inaczej na wiele spraw, ludzi, miejsc i rzeczy.

Dodaje, że natychmiast po skończeniu pracy nad filmem wraca do Utah, aby „unikać pokus\”.

Zaczyna mówić jak własny ojciec, ale deser dopiero przed nami:

– Jeszcze nie koniec ze mną. Mój talent to dar i zamierzam go wykorzystać.

Tak jest, Linds. Na trzeźwo lepiej wybiera się role.