Czy to tylko kolejna love story wymyślona przez Fakt, czy może naprawdę mamy kolejną wielką miłość dojrzewającą po cichu w świecie show biznesu?

Miłość nie musi przychodzić niespodziewanie i razić jak grom z jasnego nieba. Może się też rozwijać niepostrzeżenie, przekształcając dobrych znajomych i przyjaciół w płomiennych kochanków. Tak właśnie było z Edytą Herbuś, którą cała Polska zna z „Tańca z gwiazdami\”, i Michałem Pirógiem, jurorem popularnego programu \”You Can Dance\”. W końcu Edyta zagięła parol na Michała i już po roku zdobyła jego serce – dowiadujemy się z dziennika.

Czytaj dalej…

Obydwoje znają się jak łyse konie. Ich znajomość sięga czasów, kiedy Herbuś mieszkała w Kielcach, skąd pochodzi również choreograf. Później przyszła wspólna praca w programie W rytmie MTV, ale Edyta otaczała się wianuszkiem innych miężczyzn. Był więc Tomek Barański, również tancerz, w międzyczasie pojawił się ponadroczny romans ze striptizerem Dawidem Ozdobą. Kiedy jednak została singielką po kolejnym rozstaniu z Barańskim, na drodze (m.in. do klubów i dyskotek) stanął właśnie Piróg.

Wtedy też podczas maratonu dyskotekowego ponownie natknęła się na Michała Piróga. I jak się okazało, to był ten moment, kiedy oboje byli gotowi na nowy związek. Zaczęli się spotykać i zauważyli, że już żyć bez siebie nie mogą. Pomimo że Michał jest ogromnie zapracowany, bo całe dnie poświęca na nowy taneczny program \”You Can Dance – Po prostu tańcz!\”, nie może się doczekać chwili, kiedy wyrwie się na spotkanie z Edytą – kończy opowieść Fakt.

Co na to sami zainteresowani? Piróg w programie Kuby Wojewódzkiego wyraźnie zaprzeczał romansowi z tancerką, dając do zrozumienia, że jest gejem, dodając enigmatycznie, że czasami dla niego gotuje. Żarty czy próba obwieszczenia orientacji seksualnej?