Tak kończą się eksperymenty z blondem.

Amy Winehouse zapragnęła zmiany, więc zafundowała sobie gwiazdkę we włosach.

Wygląd cokolwiek oklepany – głównie dzięki pewnej niedobrej pani ze 101 Dalmatyńczyków, która co prawda identycznej fryzury nie miała, ale nam z niewiadomych przyczyn kojarzy się wyjątkowo mocno.

Poniżej Amy na zakupach w sklepie Harvey Nicholsa, podczas sprzedaży nowej linii ubrań sióstr Olsen.

&nbsp
\"Amy

\"Amy

\"Amy