Z boku wszystko jest cacy, w końcu Doda jest mistrzynią kreacji i potrafi uśmiechać się jak na zamówienie.

A jednak – jak donosi Fakt ból kręgosłupa dokucza jej tak mocno, w poniedziałek „musiała rzucić wszystko i gnać do renomowanej kliniki, specjalizującej się w leczeniu poważnych urazów\”.

Inni muszą czekać na wizytę co najmniej kilka tygodni, ale piosenkarkę przyjęto od razu.

O powadze sytuacji może też świadczyć fakt, że sam Radek Majdan, pozbawiony prawa jazdy, wiózł żonę do specjalisty.

To nie pierwszy raz, kiedy Dodzie wysiada kręgosłup. Cierpi od chwili, kiedy wiosną 2006 roku wysunęły się jej dwa kręgi. Wtedy Doda przeszła poważną operację – czytamy.