/ 22.07.2013 /
Jennifer Lopez wzięła właśnie udział w sesji dla W Magazine, w którym opowiada o swoim dzieciństwie i młodości.
Na zdjęciach pozuje na dojrzałą gwiazdę, która może popatrzeć na pewne sprawy z dystansem. Są kuszące pozy, seksowna bielizna, drogie suknie i wystawne futra.
A o czym przeczytamy?
Jenn wraca na „stare śmieci” – zagląda do kamienicy na Bronxie, w której dorastała. Pokój dzieliła z dwiema siostrami, kochała taniec i sport i… chłopaka, którego codziennie wypatrywała przez okno.
Nie chciała iść na studia – marzyła o zostaniu tancerką. Dlatego spała na sofie w studio tańca.
– Byłam wytrwała – powiedziała.
Jak widać, opłaciło się. Brawo!