Michał Koterski został skazany na siedem miesięcy więzienia w zawieszeniu za próbę sprzedaży mieszkania, które nie należało do niego i wyłudzenie 10 tys. złotych w ramach zaliczki – podaje portal Onet.pl

W listopadzie 2006 roku Koterski chciał sprzedać pewnemu małżeństwu mieszkanie w Łodzi. Po podpisaniu z umowy wziął od kupujących zaliczkę w wysokości 10 tys. złotych. Miesiąc później miał spotkać się z nimi u prawnika, by podpisać akt notarialny i zainkasować pozostałe 130 tys. złotych. Nie pojawił się jednak i nie odbierał telefonu. Wówczas małżeństwo powiadomiło prokuraturę. Dowiedziało się też, że to nie Koterski, ale spółdzielnia była właścicielem lokum. Okazało się również, że mieszkanie jest zadłużone – czytamy.

Zdaniem pary Koterski nie powiedział, że to nie on jest właścicielem mieszkania, ani słowa nie wspomniał też o długu.

– Byłem przekonany, że jako główny lokator mogę sprzedać mieszkanie – tłumaczył się Koterski. – Podpisałem umowę, ale potem zorientowałem się, że za nisko je wyceniłem. Aktor przyznał się do winy. Według niego jednak niedoszli właściciele wiedzieli, że mieszkanie nie jest jego.

Za oszustwo Koterski skazany został na siedem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.

Na oddanie pieniędzy ma pół roku.