Zdradzający Jay Z – rewelacji ciąg dalszy
Raperka LIV zdradza szczegóły.
Jakiś czas temu pisaliśmy, że żeńska raperka LIV w jednym ze swoich ostatnich wywiadów radiowych powiedziała, że Jay Z chciał zdradzić z nią Beyonce.
– Chciał, żebym była jego laską – wykrzyczała.
Zdradziła też więcej szczegółów.
Spotkała Jaya, zanim ten ożenił się z Bey, a dokładnie w 2008 roku podczas kręcenia reklamy dla Budweisera. Podobno już wtedy między nimi zaiskrzyło:
– Siedziałam z siostrą na krześle i on usiadł obok mnie. Dosłownie przesunął swoje krzesło od reżysera i przysiadł się do mnie. Był gentlemanem… Rozmawialiśmy – powiedziała w rozmowie z Radar Online.
Na tym nie koniec:
– Potem podszedł do mnie jego ochroniarz i powiedział: Jay chce twój numer. Zadzwoni, jak będzie w mieście… Pomyślałam, że to złe.
Kilka miesięcy później gwiazdor spotkał ją na obiedzie w Miami. Nie było z nim Beyonce, ale jej siostra Solange.
– Był przyjacielski, wciąż taki sam… Pomyślałam: „Ok, wezmę to na poważnie” i dałam mu swój numer. Wysłałam też maila ze swoją muzyką, ale nigdy nie dostałam odpowiedzi.
Podczas ostatniego spotkania w klubie Jay powiedział jej jednak, że jest jego ulubioną raperką i nalegał na spotkania.
Jak myślicie – to prawda, czy raczej próba zrobienia szumu wokół własnej osoby?
YouTube