– Panie Osbourne, znaleźliśmy w pana alkoholu śladowe ilości krwi – powiedział kiedyś lekarz Ozzy’emu Osbournowi.

A co znaleźlibyśmy w żyłach jego córki, Kelly Osburne?

– Byłam na siedmiu odwykach i dwa razy w szpitalu psychiatrycznym. Mama kiedyś umieściła mnie w pokoju bez klamek, chciała mnie przestraszyć, ale wytrzymałam. (…) Miałam zagrać w filmie z Lindsay Lohan, ale dowiedziałam się, że moja mama ma raka, musiałam wybrać: kariera albo bycie z nią. Stałam się jej pielęgniarką 24h na dobę. Dawałam jej zastrzyki, gdy miała drgawki. Miałam nawet miejsce parkingowe w szpitalu z moim imieniem i nazwiskiem. Myślałam, że ją stracę, to było straszne – wyznała Kelly w Cosmopolitanie.

Co by się w jej życiu nie działo, to teraz wydaje się, że Kelly wyszła na prostą, a raczej prostszą drogę, niż ta, po której stąpała kiedyś.

&nbsp
Kelly Osbourne: Byłam na siedmiu odwykach i dwa razy w...

Kelly Osbourne: Byłam na siedmiu odwykach i dwa razy w...

Kelly Osbourne: Byłam na siedmiu odwykach i dwa razy w...