Sam się do tego przyznał…

Jak się okazuje, legenda nie zawsze ma wzniosłe początki. Paul McCartney przyznał się w rozmowie z Petem Dohertym, że zgodził się grać w zespole The Beatles, aby móc spać z kobietami.

McCartney sam zaproponował liderowi Babyshambles, aby przeprowadził z nim wywiad.

W rozmowie zdradził, dlaczego wstąpił do zespołu.

– Chodziło głównie o zaliczanie panienek. Pieniądze i panienki, chociaż pewnie dziewczyny zawsze były pierwsze – wyznał McCartney. – Kiedy byliśmy w trasie, był czas na imprezy. Wtedy mieliśmy ich [dziewczyn] na pęczki.

Zaprzeczył też, jakoby John Lennon był gejem.

– Jakoś nie zauważyłem, aby wolał chłopców – powiedział muzyk. – Wręcz przeciwnie, wciąż panienki, panienki i jeszcze raz panienki.