Miley Cyrus o zmianie wyglądu: To się nazywa dojrzewanie
Każdy przez to przechodzi.
źródło Twitter
/ 25.08.2013 /
Wokół Miley Cyrus nie byłoby tyle szumu, gdyby nie zmieniła drastycznie swojego wizerunku i nie sugerowała, że bierze narkotyki. No, z marihuaną nie ukrywa się w ogóle. Co sama artystka ma do powiedzenia na swój temat:
– To się nazywa dojrzewanie. Każdy przez to przechodził. Ja dojrzewałam w świetle reflektorów, to dlatego takie fascynujące. Ludzie nie rozumieją, że ja też jestem zwykłym człowiekiem – powiedziała ostatnio.
Dojrzewanie czy przemyślany pijar? Bo patrząc na jej konto na Twitterze, ciężko stwierdzić, czy należy do dojrzałej kobiety, czy rozpuszczonej nastolatki…