Policja zajęła się niedawno twitterowym kontem pewnej dziewczyny, która groziła, że popełni samobójstwo. Okazało się, że konto było fałszywe i założone po to, by wypromować album pewnej młodej wokalistki, Ariany Grande.

Dla przypomnienia: to ją całował Justin Bieber na zdjęciu, które wywołało tyle szumu w sieci.

Fikcyjna internautka figurowała jako fanka Ariany. Gdy dodała wpis, że zamierza popełnić samobójstwo, zaniepokojeni internauci zaczęli wydzwaniać na policję, by zapobiec tragedii.

Gdy funkcjonariusze lepiej przyjrzeli się sprawie okazało się, że profil i cała akcja został wymyślone po to, by promować płytę wokalistki. Ona sama rzekomo nie miała pojęcia, jakie metody reklamy stosuje jej dział PR.

A jeśli ktoś rzeczywiście będzie w fatalnej kondycji psychicznej i zawoła o pomoc na Twitterze?

&nbsp
Dziewczyna chciała się zabić, a chodziło o promocję płyty

Dziewczyna chciała się zabić, a chodziło o promocję płyty

Dziewczyna chciała się zabić, a chodziło o promocję płyty

Dziewczyna chciała się zabić, a chodziło o promocję płyty