Wszyscy przywykli już do tego, że Michał Wiśniewski na swoim blogu często komentuje aktualne wydarzenia. Nie mógł zapomnieć oczywiście o wyborach.

Jeszcze niedawno pisał, że jest rozdarty między LiD i PO. Teraz oznajmia, że już wybrał. Dlaczego? Przez Aleksandra Kwaśniewskiego (pisownia oryginalna):

kiedy aleksander kwaśniewski po raz kolejny – ale pierwszy w tej kampanii dał czadu na ukrainie twierdziłem, że renia pączkowska nie może inaczej zagłosować – ponieważ nic co ludzkie nie jest nam obce – i to nasz facet, który umówmy się – Polsce wstydu nie przyniósł – ale od kiedy zachorował na filipinach i w szczecinie mylił sabę z moim rudim rudim prawie – uznałem to sam za przegięcie. stałem za lid-em a raczej poglądami mojej „połówki\” – murem. ale po debacie tusk-kwaśniewski /wiele celnych strzałów z każdej strony – wybieram PO.

zawsze będę miał a.k. w sercu ponieważ wiem, że zrobił dla polski wiele dobrego, ale jestem przekonany o tym, że tusk będzie równie godnie reprezentował polskę na zewnątrz. wiem, że nie tylko bedzie reprezentował polskę ale przede wszystkim europę. a to dla mnie najważniejsze. dla swoich antyfanów mam dobrą wiadomość – jeżeli wygra PiS – wyjadę z kraju. sądy skazują mnie w sprawie zabójcy, który sam jest plagiatorem – tak dla zasady … prokuratura szuka dziury w całym … bo wiśniewski ! mam tego dość ! jeżeli PiS zwycięży chcę być pod auspicjami rzeczywistych sądów europejskich a nie pisowskich. pls.

Co ma do tego temperament seksualny?

co powiedziałem – zrobię. nie odwracam się tym samym od fanów. staram się wytłumaczyć, że na razie mam dość. sądów nad tym, że skrzywdziłem fankę, na której leżałem określoną sądownie ilość minut / choć śmiem twierdzić, że nigdy nie zdradziłem swojej żony / oraz, że nie było kobiety, która po 5 minutach leżenia na niej / a to ja jestem aktywny – mam nadzieję, że wszystkie żony przyznają / – to ja jestem tym, który stara się zaspokoić przede wszystim jej potrzeby /i to z przyjemnością/ … więc …

Nie obyło się oczywiście bez wspomnienia procesu. Wiśniewski od jakiegoś czasu umieszcza na blogu fragmenty orzeczenia sądu i prosi prawników o pomoc.

mogę oczywiście tłumaczyć na forum, że z nikogo dla niczego … nie zerżnąłem tekstu – pytanie tylko po co … ja się pod nim nie podpisałem – jak się okazuje on nie był tekstem danego utworu – czyli o co chodzi ?

o ZASADY SKURWYSYNU CHODZI ! a jak wiemy zasady zobowiązują …

A czy ktoś w ogóle pamięta takiego \”Wiśnię\”? Poniżej teledysk z pierwszej płyty Ich Troje.